niedziela, 15 czerwca 2014

Truskawki inaczej


Ostatnio rozmawiając ze znajomą stwierdziłyśmy, że truskawki jemy tylko "na słodko". Ogólnie nie jestem fanką owoców w potrawach, ale postanowiłam zaryzykować. Otworzyłam lodówkę, a tam rukola, mozarella no i oczywiście truskawki ... i tak właśnie zrodziła się ta sałatka, którą jestem zachwycona :D

niedziela, 18 maja 2014

Pyszna kasza jaglana z owocami

Kasza jaglana to porządna dawka energii i zdrowia. Są dni podczas których jem domową granolę (KLIK) z owocami i jogurtem, a są dni kiedy zastępuję jogurt kaszą jaglaną gotowaną na wodzie.

sobota, 17 maja 2014

Łosoś z mixem sałat i selerem

Zdania na temat łososia są podzielone, ale to co jest pewne to to, że jest rybą, która zawiera największą ilość kwasów tłuszczowych omega-3. Uwielbiam zarówno łososia wędzonego, jak i świeżego i właśnie on występuje dziś w roli głównej. Świetną wiadomością jest to, że nie jest to "wymagająca" ryba i moim zdaniem smakuje najlepiej opruszona tylko solą i pieprzem i skropiona cytryną.

sobota, 12 kwietnia 2014

Seler naciowy w sałatce z piersią z kurczaka

Ostatnio mam fazę na seler naciowy, więc dziś sałatka z tym o to składnikiem (niedługo zamieszczę także przepis na pyszną zupę krem). Przepis jest prosty i szybki. Sałatka wystarczy dla 4-5 osób.

czwartek, 10 kwietnia 2014

Domowa granola


Dziś chciałam Wam przedstawić przepis na domową granolę (nie dodałam orzechów włoskich ponieważ mi się skończyły, ale polecam dodać i je). Ponieważ kocham wszystko co kokosowe to ma ona kokosowy posmak. Jeśli jednak nie przepadacie za kokosem po prostu wykluczcie wiórki kokosowe i olej kokosowy. Co do składników możecie je dobrowolnie zmieniać. Dodać np. otręby, zarodki pszenne czy suszone owoce. Nie dość, że wiecie co jecie to jeszcze nie trzeba nic wygrzebywać z gotowej mieszanki bo dodajecie tylko te składniki, które lubicie.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Makaron a'la tagiatelle z cukinii i marchewki




Nie wiem jak Wy, ale ja kocham makarony i najchętniej jadłabym je codziennie, gdyby nie ta mąka i te węglowodany … no po prostu zbyt dużo kalorii! Dlatego kocham ten przepis za to że jest taki lekki i pyszny oczywiście i nie mam wyrzutów sumienia gdy jem go 3-5 razy w tygodniu.